Recenzja: podkład, korektor, puder i pędzel Earthnicity





Dzisiejszy post to recenzja produktów mineralnych do makijażu Eartnicity.
Moimi pierwszymi minerałami były te z Annabelle Minerals:

Z tego powodu mam już pewien ogląd na minerały i uwzględnię to w recenzji.

Pudełeczko zapakowane było w stylu eko, tj. zwykły szary papier + wstążka z trawy (rafia). Minimalistycznie, prosto, ale zarazem uroczo.

Do testów otrzymałam Zestaw Startowy z oferty Earthnicity.
Ze względu na to, iż mam bardzo jasną cerę wybrałam zestaw pierwszy, najjaśniejszy – Fair.

W skład zestawu wchodzą kolejno:
  • 2 podkłady po 2,5 g  - kolor Alabaster oraz Porcelain
  • korektor 1 g – kolor Ivory
  • puder rozświetlający Silk Glow 2,5 g – kolor Light
  • oraz pędzel typu kabuki

Cały zestaw kosztuje obecnie w promocji 99 zł. Mamy do wyboru aż 7 zestawów kolorystycznych, chociaż w Polsce najbardziej popularne były by pierwsze 5.

Ponadto w ofercie są dostępne 2 inne zestawy :

 O zestawie



Wszystkie kosmetyki są w pudełeczkach, wyglądają estetycznie, oraz stylowo.
W środku każde pudełeczko ma sitko, które dodatkowo zabezpieczone jest bardzo mocną tasiemką. Samo sitko także jest bardzo mocno dopasowane do słoiczka, wiem ponieważ do zrobienia swatch'ów musiałam się mocować z nimi :)

Podkład


Podkłady w ofercie znajdziemy w 10 wersjach kolorystycznych, o wadze 9 g, umieszczone w pudełeczkach z sitkiem oraz welurowym puszkiem.

Skład:

Typowy, prosty:
Mika, dwutlenek tytany, tlenek cynku, tlenki żelaza oraz ultramaryna.
O składnikach produktów mineralnych pisałam tutaj:

Skład jest oczywiście 100% mineralny, czyli taki jaki być powinien kosmetyk który ma w nazwie „mineralny”.
Ponadto podkład posiada faktor SPF 15, jak większość podkładów mineralnych, chociaż nie każdy o tym pisze.
Przy pierwszej aplikacji na dłoni stwierdziłam, iż podkład nie jest mocno kryjący, i nie pyli się! Oraz co najważniejsze po 3 warstwach nadal wygląda naturalnie, w przeciwieństwie do kryjącego Annabelle, gdzie po 3 warstwach  robi się pewnego rodzaju widoczna maska na twarzy. Podkład nie podkreślił zgięć i zmarszczek na skórze. Nie sądziłam, że podkład może wyglądać jeszcze bardziej naturalnie.

Wybrane przeze mnie najjaśniejsze kolory to Alabaster (po lewej) oraz Porcelain (po prawej) :


Widać od razu że kolor Alabaster jest jaśniejszy.


Porównanie z dwoma najjaśniejszymi podkładami Annabelle:


Tutaj podkład od Earthnicity jest jaśniejszy od Annabelle.

Po lewej Alabaster, po prawej Porcelain ( trudno było uchwycić kolor, ponieważ podkłady są słabo napigmentowane)

Pierwsze użycie mnie lekko zaskoczyło. Podkład wysypuję na wieczko ( u mnie od pudru Jadwiga, gdyż jest wygodniejsze wg mnie), i gdy zaczęłam nabierać ilość do której się przyzwyczaiłam przy Annabelle, okazało się, że jest to za mało aby krycie było odpowiednie. Tu wychodzi brak wydajności produktu. Natomiast zaletą tego jest fakt, iż podkład wygląda naturalnie na twarzy, nawet po kilku warstwach, a przy tym nieźle kryje drobne przebarwienia i niedoskonałości. Obydwa kolory równie idealnie stapiają się z moją cerą, jestem z nich bardzo zadowolona.

Dziwna rzecz, którą zauważyłam po pierwszym nałożeniu było to uczucie delikatnego pieczenia, które towarzyszyło mi przez kolejne 2 dni, a następnie ustało.

Po ponad miesiącu używania mogę stwierdzić, iż podkład oczywiście nie zapycha porów, wręcz przeciwnie pozwala jej oddychać, nie wysusza nadmiernie skory, chociaż oczywistym jest, że minerały mają takie właściwości. Nałożony na krem lub filtr dobrze się rozprowadza i równie dobrze trzyma przez cały dzień. Nie ciemnieje, i oczywiście nie ma zapachu. Mimo mniejszej wydajności niż Annablelle, produkt jako, iż jest czystym minerałem, jest bardzo wydajny z zasady, więc mam go jeszcze bardzo dużo :)


Korektor

IVORY – jasny korektor odpowiedni dla karnacji bladych i jasnych. Może być stosowany do ukrywania niedoskonałości, przebarwień oraz jako korektor pod oczy, a nawet jako baza pod makijaż oczu. Korektor ten najlepiej sprawdza się z podkładami: Alabaster, Porcelain, Natural Light oraz Honey Beige.
Na zdjęciu kolor korektora porównany z kolorem podkładu. Widać, że korektor wpada ewidentnie w żółte tony.

Ten produkt znajdziemy w ofercie sklepu w 5 wersjach kolorystycznych.
Porównanie kolorów z podkładami - od lewej: Alabaster, Porcelain, i korektor Ivory

Ja otrzymałam oczywiście najjaśniejszy – Ivory. Miałam na początku wrażenie, iż będzie za ciemny i nie będzie dobrego krycia. Nie pomyliłam się tylko co do drugiej rzeczy. Korektor kompletnie nie kryje, ani cieni pod oczami, ani niedoskonałości. Nakładałam kilka warstw i naprawdę bardzo słabo to wyglądało. Uznałam, że chyba już lepiej kryje sam podkład. Trochę jestem zawiedziona, bo zależy mi na kryciu np. cieni pod oczami. W przypadku korektora z Annabelle sytuacja jest odwrotna, korektor bieli za bardzo, co też nie wygląda dobrze. Postanowiłam, więc dodać do Eathernicity trochę mocno kryjącego Annabelle i jest dobrze :)


Puder


W ofercie są dostępne 2 rodzaje pudrów, ja osobiście wybrałabym ten utrwalająco – matujący Velvet HD. Ponieważ przy mojej tłustej cerze jest on konieczny, natomiast rozświetlający może czasem wręcz zaszkodzić wizualnie.
W zestawie otrzymujemy jednak tylko puder wykończeniowy Silk Glow. Jest to typowy puder rozświetlający.

Porównanie z podkładem Alabaster (po lewej)

Po lewej w sztucznym świetle, po prawej w dziennym

Opis producenta do koloru LIGHT:
SILK GLOW LIGHT – puder wykończeniowy Silk Glow Light to ultralekki puder dla karnacji bardzo jasnych i jasnych. Ten nadzwyczajny produkt doda Twojej skórze blasku i sprawi, że stanie się ona jedwabista w dotyku. Może być używany samodzielnie lub w połączeniu z podkładami Alabaster, Porcelain i Natural Light. Puder można stosować na podkład jako wykończeniową warstwę makijażu lub samodzielnie dla rozświetlenia i ujednolicenia cery. Można użyć go jako rozświetlacza kości policzkowych lub do makijażu oczu.
Producent podpowiada nam, iż puder może być stosowany na wiele rożnych sposobów. Ja osobiście z chęcią używałam go jako rozświetlacz na kości policzkowe, oraz jako cień rozświetlający na powieki lub tylko wewnętrzne kąciki oczu. Nie będę raczej stosować na całą twarz ponieważ moja cera błyszczy się z natury. Za to bardzo fajnie wygląda dekolt muśnięty rozświetlającym pudrem :)


Pędzel



Pędzel jest mniejszy niż sądziłam. Nie jest to w żadnym wypadku minus, a wręcz plus. Pędzel jest cudowny i najbardziej się z niego ciesze :)
Produkt jest nieduży, za to włosie stosunkowo długie ( np. w porównaniu z moim pędzlem ala Flat Top ). Ponadto włosie jest syntetyczne, elegancjo zabarwione, oraz niezwykle miękkie!
Prawie nie czuć pędzla przy aplikacji. Cale włosie trzyma się w metalowej obudowie, która można spokojnie postawić. Produkt jest poręczny oraz rączka się nie chwieje.

Mam wrażenie,że efekt docelowy makijażu zależy dużo od budowy pędzla. Np. jestem pewna ,że pędzel typu Kabuki daje mniejsze krycie, bardziej naturalne, Flat Top za to na odwrót. Dlatego często poleca się stosowanie Kabuki do pudrów wykończeniowych, i tak go właśnie używam. Pędzel myty kilka razy w miesiącu, nie stracił ani jednego włosa! A stosuje go już od ponad miesiąca. W przeciwieństwie to QVS który namiętnie traci włosie…


Jeśli jesteśmy na początku drogi z kosmetykami mineralnymi i się z nimi zapoznajemy to polecam zamówić zestaw startowy, unikniemy problemu niedobranego koloru, wypróbujemy naraz kilka produktów oraz będziemy mieć już pędzel do aplikacji makijażu mineralnego. Przesyłke produktów pełnowymiarowych oraz zestawów mamy już od 8 zł!
Natomiast jeśli mamy już jakieś doświadczenie w makijażu mineralnym, to warto zapoznać się z próbkami, ponieważ są one dużo tańsze, można wypróbować każdy oferowany kosmetyk, po trzecie wysyłka jest najtańsza bo tylko 6 zł niezależnie od ilości zamówionych próbek, lub jest możliwość zamówienia próbek listem zwykłym za 4 zł, na odpowiedzialność kupującego.

Ceny niskie nie są, np. za 9g podkładu zapłacimy 72 zł, a za próbki 0,5g od 6 zł (podkład), 7 zł (pudry) do 10 zł (korektory, pudry, bronzery, róże).



---------------------------------------

Zapraszam również do zapoznania się z zaktualizowanymi postami z serii Porównanie sklepów z półproduktami:
http://biochemiakosmetyczna.blogspot.com/2013/08/porownanie-sklepow-z-poproduktami-cz-ii.html
http://biochemiakosmetyczna.blogspot.com/2013/08/porownanie-sklepow-z-poproduktami-cz-iii.html

Ponadto dodałam dwa oleje do porównania: konopny oraz z orzechów włoskich.

16 komentarzy:

  1. fajny taki zestaw, ale przy moich problemach bałabym się niedostatecznego krycia..

    OdpowiedzUsuń
  2. Podkład od Earthnicity sprawdza się gdy moja skóra wygląda dobrze, natomiast w gorszych okresach używam kryjącego Annabelle.

    OdpowiedzUsuń
  3. mam podobna cere jak ty,szczegolnie blada karnacje i widze,ze na mnie tez te kosmetyki nie zrobilyby dobrego wrazenia.pozatym ze lubie mineraly.
    korektor nie kryje,podklad nie kryje?u mnie to nie przejdzie a do idealnej twarzy po co makijaz?bo chyba tylko dla idealnych cer sa te kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, makijaż do cery idealnej nie jest potrzebny. A jakie minerałki lubisz, pytam o firmę?

      Usuń
  4. Jestem ciekawa jak by się spisały u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na korektor raczej się nie skuszę, ponieważ potrzebuję czegoś kryjącego. Mam problem z sińcami, jednocześnie często pojawiają się niedoskonałości.

    Alabaster wygląda interesująco. Z natury jestem bladziochem;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam podkładu Natural Light od Earthnicity i co mogę powiedzieć to jedynie to, że bardzo go lubię i jak narazie to mój faworyt wśród podkładów mineralnych. Używałam już podkładów Annabelle oraz Ery i jak do tej pory najlepszą trwałość ma właśnie ten. Poza tym czuję się w nim naprawdę naturalnie i nie muszę kilka razy poprawiać makijażu w ciągu dnia. Świetnie przy tym matowi i koi drobne niedoskonałości- mam cerę mieszaną ze skłonnościami do wyprysków.

      Usuń
  7. A propos aplikacji... Wiele osób właśnie sceptycznie reaguje na konsystencję sypką, a przecież to jest cała esencja minerałów. Poza tym ich używanie to żadna filozofia. Ja mam wrażenie, że zachowuję większą higienę skóry aplikując minerały niż w przypadku płynnych podkładów. No i ten efekt! Natural, natural, natural :) Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uzywam podkladu Natural Light i nie zamienilabym go na żaden inny :) Do gustu przypadł mi również puder utrwalająco- matujacy Velvet, który utrwala mój makijaż i zabezpiecza twarz przed okropnym blyszczeniem ! A pedzel kabuki jest mięciutki i delikatny dla twarzy- po prostu marzenie :) Earthnicity Minerals to jest TO ! :) Zachęcam do wypróbowania:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam puder Velvet HD i jestem mega zadowolona bo świetnie utrwala makijaż, ale nie przekonałam się do stosowania podkladu w formie sypkiej i zrobiłam sobie z niego świetny krem BB, mieszając go ze swoim kremem. Efekt jest bardzo naturalny i fajnie się naklada.
    Co myślicie o takim połączeniu?

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie te kosmetyki są najlepszymi jakis mogły mi się trafić, podkład i korektor dają taki efekt że nie muszę się przejmować moimi niedoskonałościami :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja bardzo lubię kosmetyki mineralne od Earthnicity Minerals :D Są bardzo trwałe i wydajne. Mają sporo odcieni i krótkie składy przez co nie podrażniają :D

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo ładny zestaw! miałam próbki od tej firmy i szczerze mówiąc byłam zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Stosuję ich kosmetyki od 3 lat i są genialne! Dostałam raz podkład Anabelle na imieniny to aż nieprzyjemnie się go nosiło. Dziwnie wyglądał jakbym miała maskę na twarzy

    OdpowiedzUsuń
  14. Racja Ewo! Miałam tak samo. Velveta HD Ci polecam od nich. Ja zamówiłam już po raz kolejny i teraz widzę, że mają nowe słoiczki z przekręcanym sitkiem na co długo czekałam :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Biochemia kosmetyczna , Blogger