DIY: Peelingujące mydełka



Zainspirowana niedawno testowanymi mydłkami The Secret Soap Store, oraz potrzebami pewnego Mężczyzny postanowiłam zrobić mydełka peelingujące. Poprzednio stworzyłam zwykłe mydełka.

Nie chciałam żeby to był typowy peeling, tylko mydełko do codziennego stosowania. Nie chciałam także żeby były za ostre ale też żeby efekt peelingujący nie był za słaby. Więc na pierwszy raz dałam na oko składników peelingujacych, ale efekt był bardzo dobry.

Jako bazę ponownie i niezmiennie dałam szare mydło Barwa. Jako składniki ścierające martwy naskórek, wykorzystałam na pierwszy raz kawę oraz wiórki kokosowe, do mydła kawowego dodałam dodatkowo kakao. Nie dodałam żadnych zapachów ( olejków eterycznych ), bo miałam nadzieje że kawa i wiórki kokosowe nadadzą zapach mydełkom. W efekcie mydełka właściwie w ogóle nie pachniały...co i tak nie przeszkadzało w użytkowaniu mydła.




Mydło kawowo-kakaowe

  • mydło Barwa 91% ( 50g )
  • kawa + kakao 3%
  • masła 3%
  • oleje 3%

Waga gotowego mydełka: 55g

Najpierw część kawy zalałam wrzątkiem, ale później dodałam jeszcze surową kawę. Mydełko nabrało brązowego koloru z widocznymi ziarenkami kawy.

Recenzja:
Wg użytkownika mydła, spełniało ono swoje podstawowe zadanie. Było dość mocne czyli idealne dla owego Mężczyzny. Podejrzewam że dla kobiety mogłoby być za mocne do codziennego stosowania, ale blisko już mu do typowego peelingu.


Mydło kokosowe

  • mydło Barwa 88%
  • wiórki kokosowe 5%
  • masła 4%
  • oleje 3%
Waga gotowego mydełka: 57g


Wiórki około 3% także najpierw zalałam wrzątkiem, ale dodałam jeszcze do 5% wiórków prosto z paczki. Tego mydła wyszło najwięcej, nie mieściło się w jednej foremce, trochę przeniosłam do drugiej i tym samym miałam kawałek mydłka na "spróbowanie" dla siebie! :)

Recenzja:
To mydełko zyskało opinię delikatniejszego, też peelingującego ale delikatnie. Przez to, że wiórki są bardziej miękkie i większe. Z powodzeniem używałam je do codziennego mycia, sprawdzało się wyśmienicie.




 W planach mam jeszcze mydło owsiane, migdałowe oraz makowe + ew kwiaty lawendy. Ale myślę że dodam olejki eteryczne, bo przyjemniej się używa tak pięknie pachnących mydełek.


6 komentarzy:

  1. ja uwielbiam mydełko kawowe do ciała, super zdzierak z niego :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba też sobie takie mydełko zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe mydełka.
    Może przy większej ilości czasu skuszę się na takie cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę wypróbować i też zrobić sobie jakieś mydełko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Musze kiedyś skorzystać z Twoich przepisów na mydełka:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny i prosty do zrealizowania pomysł. Bez wątpienia wypróbuję w najbliższych dniach :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Biochemia kosmetyczna , Blogger